Szkodliwość niezaspokojenia kobiety przy spółkowaniu

Jednakże sposób powyższy uzvty jako zapobieganie działa zdrowiej, naturalniej i lepiej niż leczenie. Gra podniecająca stosowana jako przygotowanie, jako część gry miłosnej, dostarcza silniejszych podniet (również mężczyźnie) oraz jest- bardziej estetyczna niż stosowana po spółkowaniu, kiedy to łatwo może mieć charakter wymuszony, a więc etycznie nie jesl bez zarzutu.

Gdy mąż pod tym względem zawodzi, chyba lepsza jest terapia na własną rękę niż, w ogóle żadna, mimo że istnieją co do tego niemałe zastrzelenia etyczne, estetyczne, a zwłaszcza „pedagogiczne” .

Zagadnienie to jest o wiele starsze niż.wciąż zbyt maie docenianie szkodliwości niezaspokojenia Kobiety przy spófko- waniu. Zajmowali się nim oraz wynikającym zeń konfliktem moralnym dawni teolodzy.» Także i współcześni teologowie nie pomijają tego milczeniem. Wikariusz generalny D. Crais- son w książce wydanej w Paryżu w 1870 roku pt. „O sprawach seksualnych dla użytku spowiedników” (De rebus veneréis od itsam contcssatorium) pisze na stronie 172 – „Pytanie czwarte brzmi: czy wtedy, gdy mąż przerywa spółkowa- nie po ejakulacji, zanim jeszcze wywołał orgazm u kobiety, wolno jej samej kontynuować pobudzanie poprzez dotykanie, aby osiągnąć orgazm. Odpowiedź jest następująca: niektórzy (teolodzy) sprzeciwiają się temu, jednakże powszechnie sądzi się, że jest to dozwolone, gdyż…” itd. „Podobnie dozwolone jest kobiecie przygotowanie się do spółkowania poprzez pobudzanie samej siebie, aby mogła łatwiej uzyskać orgazm”

W świetle poglądów współczesnych samogwałt zastępczy jest zjawiskiem fizjologicznym (przyp. red.) itd. Luciani, lizjotog wioski, przyLaczując len cytai, słusznie dodaje: ,,Jak wiele praktycznej mądrości zawierają te ustępstwa dla uspokojenia sumienia przelęknionych wiernych”.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>