Różnica wieku we współżyciu małżeńskim – kontynuacja

Spotyka się idealistów, którzy są zdania, że mężczyźni powinni się żenić młodo, co oczywiście samo przez się wyk’u- cza istnienie znaczniejszej różnicy wieku. Dawniej uważano, że przewodzenie, a nawet wychowanie żony pod względem seksualnym leży w rękach mężczyzny. Dzisiejsza młoda kobieta potwierdzi, że pogląd ten jest tylko częściowo słuszny, bo jej rola w dzieleniu wspólnych doświadczeń życiowych jest większa niż kiedykolwiek. Powodami przemawiającymi obecnie przeciwko małżeństwu młodocianych nie są braki doświadczenia seksualnego, lecz raczej niedojrzałość społeczna, materialna i psychologiczna.

Niektórzy kładą nacisk na to, aby mąż był zdecydowanie starszy i bardziej życiowo doświadczony niż żoną: jeśli przv tym jest on o dziesięć lat starszy od niej, to oczywiście nie jest już „zupełnie młody”. Mimo że na początku małżeństwa związek między trzydziestoletnim mężczyzną a dwudziestolet-

Neurolodzy i psychiatrzy zgodni są co do tego, że psychika kobiety reaguje objawami nerwicowymi na każde wyparcie (świadomych lub nieświadomych) pragnień seksualnych. nią kobietą nie wykazuje żadnych braków, to jednak rozpatrując to zagadnienie z punktu widzenia zgodności w zakresie wydolności seksualnej, ą zwłaszcza w późniejszym wieku – należałoby tą różnicę zmniejszyć. Mężczyzna pięćdziesięcioletni powoli zaczyna się „starzeć”. Jeśli nawet może długo zachowywać znaczną potencję – zwłaszcza gdy uprawia regularny „trening” (jak zaleciłem to na końcu rozdziału IV) – oraz do późnego wieku utrzymywać stosunki płciowe zadowalające obie strony, to jednak stopniowo obniżają się jego potrzeby i sprawność seksualna, co przejawia się w mniejszej częstości stosunków płciowych.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>