Pachnidła a odczucia seksualne – kontynuacja

Pierwsza grupa główna, służąca celom ogólnym, z jednej strony zmierza do ukrycia przykrych zapachów otoczenia (co oznacza wyłączenie wpływu deprymującego), a z drugiej – do pobudzenia całego systemu nerwowego, ponieważ przyjemne zapachy stosowane w odpowiednich rozcieńczeniach dostarczają nie tylko przyjemnych odczuć zapachowych, ale pobudzają centralny system nerwowy. Wynikiem tego jest wzmożenie stopnia wrażliwości ogólnej oraz zdolności reakcji na bodźce. Widać stąd, że nawet i ta grupa zapachów ma pewne znaczenie dła seksualizmu.

Druga grupa główna wywiera bardziej bezpośredni wpływ na odczucia seksualne, zmierzając do stłumienia zapachów odpychających, wzmocnienia osobistych zapachów przyciągających lub do stworzenia złudzenia istnienia tych ostatnich. Oprócz dwóch powyższych grup, których głównym celem jest zwiększenie popędu do zbliżenia u innych osobników, istnieje jeszcze trzecia grupa, której celem jest pobudzenie własnych odczuć seksualnych. Wydaje mi się, że zwłaszcza kobiety używają pewnych perfum w tym celu, w większości nie zdając sobie z tego sprawy.

Pachnidła seksualne (które służą celom wyżej wymienionej drugiej grupy głównej) dzielą się na wonie o charakterze męskim i żeńskim. Pachnidła męskie to takie, które są podobne do zapachów wytwarzanych przez mężczyzn, wzmacniają je, utrwalają i uzupełniają, przez co działają podniecająco na sferę seksualną kobiety. Pachnidła żeńskie harmonizują z zapachami kobiet, przez co mają właściwości pobudzania odczuć u mężczyzn. Oprócz przyjemnych używa się jeszcze takich zapachów, które – działając „nc-gatywnie męsko”, lub „negatywnie żeńsko” – są w stanie zneutralizować nieprzyjemne własne zapachy rodzaju męskiego lub żeńskiego.

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>